Trafiłeś na tę stronę pewnie dlatego, że chciałbyś prowadzić firmę. Masz pomysł, masz też powód dla jakiego chciałbyś mieć swój biznes. Jednak nie każdy powód jest dobry. Dzisiaj nie będę namawiać Ciebie do zakładania własnego biznesu. Zastanowimy się wspólnie, czy motywacje którymi się kierujesz na pewno są właściwe.
Dlaczego chcesz prowadzić firmę?
1. Dają dotacje
Myślisz sobie „dają dotację to wezmę, a później najwyżej zamknę firmę„. To nie jest dobry pomysł. Dotacje – owszem są przydatne, pozwalają na rozwój firmy, ale jeśli jest to jedyny powód dla jakiego chcesz prowadzić działalność gospodarczą to lepiej sobie odpuść. To wcale nie jest tak, że dostaje się pieniądze do kieszeni (wiele osób tak myśli!). Obecnie jest coraz mniej programów, w których można uzyskać wsparcie w wysokości 100% wartości inwestycji – najczęściej jest to 60%, 45% lub 40%. Wszystko po to by minimalizować nadużycia. Jeśli chcesz tylko wziąć pieniądze i nic więcej nie robić to możesz mieć kłopoty!
2. Zarobię fortunę
Z Twojego biznesplanu wynika, że w ciągu 3 lat dorobisz się pierwszego miliona i to po odprowadzeniu podatków? Muszę Ciebie zmartwić. Na 98% tak się niestety nie stanie. Popatrz na przedsiębiorców z Twojej branży. Czy są milionerami? Czy właściciel pizzerii w Twoim mieście jeździ już Porsche? Przemyśl swój biznesplan jeszcze raz, urealnij spodziewane przychody (a nawet mocno je zaniż). W końcu lepiej się pozytywnie rozczarować, gdy zaczniesz zarabiać więcej niż założyłeś, niż boleśnie odczuć dużą stratę.
3. Wreszcie będę miał więcej czasu
Zakładasz firmę i wydaje Ci się, że wreszcie będziesz miał więcej czasu dla siebie, dla rodziny, na hobby? Będziesz wstawać gdy się wyśpisz i pracować kiedy znajdziesz chwilę czasu? Zapomnij i uwierz mi, że nadal będziesz wcześnie wstawać, o firmie będziesz myśleć przez 24h, a w samej pracy będziesz spędzać większą część dnia. Pamiętaj też, że im mniej będziesz pracować tym mniej będziesz zarabiać.
4. Chcę być szefem
Marzy Ci się kierownicze stanowisko, ale jakoś w firmach w których pracowałeś na etacie nigdy nie awansowałeś tak wysoko? Gdy myślisz o swoim przełożonym to nasuwa się Tobie stwierdzenie „ja bym to robił lepiej„? Pomysł jest prosty – założysz biznes, zatrudnisz pracowników, będziesz mieć kontrolę nad wszystkim. I tutaj znów Twoje oczekiwania mogą się rozminąć z rzeczywistością. Może się szybko okazać, że pracowników nie zmusisz do wszystkiego, klienci mogą mieć odmienne poglądy od Twoich a do tego wszystkiego poczujesz, że brak ci samozaparcia aby pracować bez przełożonego.
5. Mam absolutnie genialny pomysł
Ojej, ile ja już takich pomysłów słyszałam. A ile sama miałam 🙂 Napalasz się – musisz uruchomić biznes jak najszybciej, nim ktokolwiek zdoła Ciebie wyprzedzić i wpadnie na identyczny pomysł. Co tam badania i biznesplany. Niestety – jeśli nawet nie wiesz, czy znajdą się osoby, które zechcą kupić Twój produkt, to jak chcesz prowadzić firmę? Ochłoń. Przemyśl, zrób badania, symulację, sprawdź najpierw, czy biznes się opłaci!
6. Mam super wspólnika
On zna się na biznesie, do tego ma super pomysł i bardzo mocno chce założyć działalność razem z Tobą. Znasz takie przysłowie „mówiły jaskółki, że niedobre są spółki„? Myślisz, że wzięło się ono z sufitu? W większości przypadków spółki to nie jest dobry pomysł. W biznesie bardzo łatwo o odmienne zdania – możecie nie dogadać się w wielu kwestiach (szczególnie finansowych). Jeszcze gorzej, gdy biznes chcesz założyć z przyjacielem lub z kimś z rodziny. Wyjątkiem są jednak firmy prowadzone w formie spółdzielni socjalnych oraz spółek prawa handlowego z dokładnie określonymi zasadami współdziałania.
7. Mam dosyć mojej pracy
Nie znosisz swojej pracy. Chcesz coś zmienić w swoim życiu. Masz ochotę przejść na swoje – cokolwiek by to nie było, wydaje Ci się, że będzie lepsze od dotychczasowej pracy. Co powiesz na to, że „na swoim” będziesz ciągle walczył o klienta, zmagał się z masą biurokracji i zadań dodatkowych a do tego wszystkiego zapomnisz o stałej i regularnej płacy? Nadal potrzebujesz zmian?
8. Zbuduję potężną firmę i będę sławny…
…jak na przykład Jan Kulczyk. Jeśli masz wizję, że Twój biznes rozkręci się jak szalony a ty zdobędziesz sławę, bogactwo, pożądanie wszystkich kobiet a do tego wszystkiego Twoje zdjęcie regularnie będzie ukazywać się na rozkładówce tabloidu to po raz kolejny możesz się rozczarować. Szybciej i łatwiej chyba zostać celebrytą niż znanym biznesmenem.
Rozpoczęcie działalności to ważna życiowa decyzja, dlatego lepiej do biznesu podchodzić poważnie. Jeśli jednak jesteś już pewien, że chcesz to robić, a Twoje motywacje są inne niż te wymienione powyżej – to próbuj. Pamiętaj jednak, żeby najpierw zastanowić się, czy jesteś gotowy prowadzić działalność gospodarczą i zobaczyć, jakich błędów nie popełniać na początku działalności. Uświadom też sobie, że własna działalność to nie tylko przyjemność, ale i mnóstwo pracy.
[box]Jeśli podoba się Tobie ten wpis i chcesz być na bieżąco powiadamiany o najnowszych artykułach, zapisz się na mój newsletter – obiecuję żadnego spamu, tylko wartościowe teksty, a dla Ciebie prezent – 4 wzory biznesplanów do pobrania.
Faktycznie trzymając się tak powodów na starcie raczej dużo się nie osiągnie. Pamiętam że jak zakładając własną działalnosć głównie kierowałem się tym że wyrwać się z miejsca pracy w którym pracowałem. W zasadzie nie mogłem narzekać ale była to praca bardzo żmudna no i do tego za najniższą krajową. Więc kiedy postawiłem sobie za cel że otworzę działaność to liczyłem że po kilku miesiącach będe mógł się zwolnić i sam będę w stanie płacić za siebie ZUS i inne podatki. Tak szybko jednak to się nie stało ponieważ dopiero po ok. 2 latach się zwolniłem a w między czasie przez ponad 2 lata pracowałem jeszcze w innej firmie, której branża była zbliżona do tego co dzisiaj robię
Dokładnie – często wydaje nam się, że prowadzenie firmy jest bardzo proste, ale żeby stworzyć miejsce w którym zarobimy na siebie potrzeba trochę czasu…
Bardzo dużo osób zakładających własną działalność gospodarczą myśli że będzie miało dużo czasu dla siebie a potem jakie to rozczarowanie iż na wszystko sami musimy zapracować nie ma już stałej wypłaty co miesiąc 10 – tego tylko ile pracujemy tyle mamy a o firmie myśli się 24 godziny na dobę a czasu jest jeszcze mniej
Skoro nie takie powody, to jakie? Znam wiele osób, które spróbowały właśnie dlatego, że otzrymały dotację. Teraz naprawdę zarabiają dużo, mają więcej czasu, są swoimi własnymi szefami i nie muszą męczyć się w starej, nudnej i ciężkiej pracy. Cóż, chyba zależy od tego jak kto się stara, by osiągnąć sukces.
Ja nie mówię, że otrzymanie dotacji jest zawsze złą motywacją – ale jeżeli jest to jedyny powód dla którego zakładamy działalność no to niestety jest słaby. Cieszę się, że znasz dużo osób, które prowadząc własną firmę zarabiają dużo, mają dużo czasu i się nie meczą – bo takie osoby jak najbardziej są i jest ich dużo. Ja próbuję jedynie uzmysłowić, że biznes, szczególnie na początku, wcale nie jest taki piękny jak się wydaje. Pozdrawiam serdecznie.
„Jeśli masz wizję, że Twój biznes rozkręci się jak szalony a ty zdobędziesz sławę, bogactwo, pożądanie wszystkich kobiet a do tego wszystkiego Twoje zdjęcie regularnie będzie ukazywać się na rozkładówce tabloidu to po raz kolejny możesz się rozczarować.”
Ja mam wizję, że będę się opalać na karaibskiej wyspie w towarzystwie dobrze zbudowanych przystojniaków %] A poważnie 😉 rozbroił mnie ten fragment!
Punkt 3 nie będzie uciążliwy, o ile nasza praca będzie jednocześnie naszą pasją. Przynajmniej tak mi się wydaje, bo póki co, wciąż jestem etatowcem. Ale już się pojawił u mnie zalążek myśli przedsiębiorczej, mam wstępny plan, teraz muszę go rozpracować, zbadać rynek… Więc może w 2016 ruszę ze swoim projektem 🙂
Pozdrawiam, Dana
karaibska wyspa także marzy się mi, ale raczej nie ma na nią szans 🙂 A tak poważnie to życzę powodzenia z tym biznesem, pozdrawiam.
hehe 🙂 faktycznie powody są dobrane idealnie 🙂 wielu ludzi szczególnie młodych gniewnych chce właśnie z takich wyidealizowanych powodów zakładać własne działalności, a nie zdają sobie sprawy z często poważnych konsekwencji, które potem ich niszczą. super artykuł, może troszkę ostudzi zapał takich osób 🙂 pozdrawiam serdecznie
ja jakiś czas temu postanowiłem zaryzykować i założyłem faktycznie swoją działalność. nie było łatwo jeśli chodzi o sprawy papierkowe, dokumenty itd. ale powiem Wam, że chyba sporo zależy od pomysłu bo póki co nie jest źle, nie narzekam i jestem dumny że udało mi się samego siebie zmobilizować do tego co mam aktualnie 🙂
Super, gratuluję, że się udało, to wielka satysfakcja 🙂
Mądrze napisane, jeśli pomysł jest wystarczająco dobry to sukces odniesie się na 100%.
Dokładnie, najważniejszy jest pomysł, ale nie należy zapominać o reszcie spraw (umiejętności na przykład). Nie otworzymy warsztatu samochodowego, jeśli nie jesteśmy mechanikami.
Jak dla mnie własna firma jest jak budowanie domku z kart. Potrzeba baaardzo dużo czasu, niemniej siły i samozaparcia, odporności na niepowodzenia (a będzie ich nie mało) i solidnego podłoża. Jak zabraknie choćby jednego z tych elementów to nasz domek będzie lichy i się rozpadnie. Jak kierują nami pobudki jak wyżej – wystarczy pogadać z kimś kto firmę już ma.
dokładnie tak – świetne porównanie 🙂
Bardzo fajny tekst. Powody rzeczywiście pokrywające się z rzeczywistością. Wielu moich znajomych jest na takim etapie życia, że zaczynają kombinować z własnymi biznesami i często kilka z powyższych argumentów można od nich usłyszeć 😉
Najbardziej podoba mi się punkt 6, jeśli zakłada się pierwszą działalność z „genialnym” wspólnikiem to zazwyczaj zostaje się z niczym. Spółki to dobrze biznesy jako dodatek. Przynajmniej moim zdaniem.
Co do pkt 5 to najlepiej wykonać analize SWOT – sprawdzić mocne i mocne i słabe strony biznesu zanim ruszysz z pomysłem.
Lubię Twój blog, bo mogę znaleźć tutaj absolutnie wszystko. Od porad, po tego właśnie typu teksty. Niestety często pobudki z jakich decydujemy się otworzyć firmę nie są najlepsze i potem nic z tego nie wychodzi.
Bardzo dziękuję 🙂
Bardzo dobry artykuł :0 Ale pogdybać można zawsze